Obecna praktyka duszpasterska
Jeśli chodzi o wczesną Komunię świętą to u nas, w Polsce, nie została ona należycie doceniona. W rzeczywistości dziś niewiele jest diecezji, które pielęgnują wczesną Komunię św.
Przeszkodą w szerszym stosowaniu wczesnej Komunii dzieci są u nas w dalszym ciągu opory duszpasterzy i rodziców. Duszpasterze uważają, że dzieci w tym wieku nie można przygotować należycie do sakramentu Pokuty, czy też wytłumaczyć należycie istotę Komunii św. Zapominaj ą przy tym, że przecież Chrystus działanie tylko przez intelekt dziecka. Tu decydująca jest przede wszystkim wiara dziecka. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, gdy głoszono katechumenom Orędzie Ewangeliczne, obowiązywała zasada, że „sakrament należy przyjmować, zanim można go wytłumaczyć, rozprawiać o jego naturze, czy zgłębić każdy szczegół ceremoniału”. W naszym wypadku, gdy chodzi o wczesną Komunię dzieci, trzeba odróżniać dwa etapy katechizacji.
Przed pierwszą Spowiedzią i Komunią św. należy zaznajomić dziecko tylko z tym, co jest konieczne do ważnego i owocnego przyjęcia tych sakramentów. W drugim etapie, to znaczy po wczesnej Komunii, w toku zwyczajnych katechez, dzieci otrzymują szczegółowe uzupełnienia. Należy też pamiętać, co w zasadzie przyjmuje się powszechnie, że dziecko sześcio, czy siedmioletnie, a nawet ośmioletnie nie może popełnić grzechu śmiertelnego z racji niezdolności do pełnego rozeznania, a zatem dzieci takie spowiadają się tylko z pobożności.
Niemniej jednak taka spowiedź ma bardzo wielką wartość w świetle odkupienia Chrystusowego, które przynosi odpuszczenie wszystkich win. Spowiedź wyrabia w dziecku poczucie winy, a spowiednik wcześnie daje dziecku przestrogi i zachęty na dalsze życie, urabiając jego sumienie. Zatem spowiedź tych małych dzieci nie może być przeszkodą do praktykowania wczesnej Komunii św. w parafii, do czego tak bardzo zachęcaj ą dokumenty kościelne. Także rodzice dzieci mają opory w kwestii wczesnej Komunii. Wiadomo, że wczesna Komunia św. suponuje wysoki poziom religijny rodziny dziecka, bo to właśnie rodzice są tutaj w głównej mierze odpowiedzialni za przygotowanie swego dziecka do wczesnej Komunii. W dzisiejszych czasach zazwyczaj rodzice nie mają na to czasu, w ogóle mamy bardzo mało rodzin przygotowanych do tej roli. Wszystko to sprawia, że wczesna Komunia jest u nas mało znana i praktykowana. Wszystkie te trudności można jednak przezwyciężyć.
Według Marka Guśpiela, wczesną Komunię praktykują diecezje: katowicka, poznańska i gdańska. Wydaje się, że kiedyś próbowano ją praktykować także w innych diecezjach, ale w wielu wypadkach tych prób zaniechano. Także ks. Prymas Wyszyński wydał list do rodziców o wczesnej pierwszej Komunii świętej w dniu 18 kwietnia 1952 roku.
Jako jedna z pierwszych, wczesną Komunię na szerszą skalę wprowadziła diecezja katowicka. Dziś w tej diecezji jedną trzecią dzieci przystępujących do pierwszej Komunii stanowią dzieci przedszkolne. Dla należytego przygotowania dzieci do wczesnej Komunii istnieje w diecezji specjalna Instrukcja Ordynariusza diecezji, regulująca te sprawy. Wg Instrukcji dzieci, mające być dopuszczone do wczesnej Komunii św., muszą być do tego wybrane już pod koniec pierwszego roku katechizacji przedszkolnej, obejmującej dzieci w wieku 5-u i 6-u lat. Na spotkania katechetyczne razem z dziećmi uczęszczają rodzice, którzy przez katechezę domową dopełniaj ą przy gotowanie dziecka prowadzone przez siostrę zakonną lub katechetkę świecką. Rodzice dziecka muszą być wzorowymi katolikami. Żyją oczywiście w sakramentalnym związku małżeńskim i odznaczają się głęboką religijnością oraz świadectwem życia chrześcijańskiego. Po wczesnej Komunii swego dziecka rodzice winni, przynajmniej do drugiej klasy dziecka, przystępować z nim do miesięcznej Spowiedzi, uczestniczyć regularnie w niedzielnej Mszy św., przystępując z nim do Komunii św. Winni także brać udział w organizowanych dla nich specjalnych dniach skupienia.
Po latach doświadczeń z wczesną Komunią św. duszpasterze podkreślają błogie skutki tej praktyki. Mówią, że w parafii ożywia się życie religijne, tworzy się elita religijna parafii, a tym samym ożywia się jej działalność apostolska. Powiększa się także krąg rodzin praktykujących zwyczaj wspólnej modlitwy rodzinnej. Wszystko to pomaga do przezwyciężania szerzącej się laicyzacji. Ks. bp Bednorz, wielki promotor wczesnej Komunii w diecezji katowickiej, w odezwie do diecezji z dn. 23 listopada 1984 roku powiedział: „Długotrwała praktyka wczesnej Komunii św. w diecezji wykazała, że rodzice, którzy zaangażowali się w przygotowanie dziecka… a potem co miesiąc wybierali się z nim do Spowiedzi i Komunii św., związali się wraz z całą rodziną na całe życie z Jezusem Eucharystycznym. To często decydowało o tym, że rodzina pozostawała wierna Bogu”. Warto więc i z tego względu rozszerzyć w Polsce praktykę wczesnej Komunii dzieci.
Fragment książki o. Jan Szczepański CSsR „Praktyka Pierwszej Komunii dzieci w Kościele na zachodzie i w Polsce” 1999 r.